Czy można czuć miętę do projektu wnętrza? Niekoniecznie ale klienci na pewno mieli pociąg do koloru miętowego, co w dosyć widoczny, aczkolwiek subtelny sposób przyczyniło się do finalnego efektu projektu wnętrza. Konkretnych rozmiarów mieszkanie, zamieszkałe wcześniej przez właścicieli zostało znacznie zmodyfikowane pod względem ustawienia ścian, funkcjonalności i oczywiście efektu wizualnego. Po dogłębnej metamorfozie przybrało nasz ulubiony styl skandynawski z biało-szarą bazą i dodatkami w kolorze miedzi, czerni oraz mięty. Przestrzeń została otwarta, zwiększył się salon i wpadło dużo więcej światła. Oryginalności dodają elementy związane z muzyką, która dla właścicieli odgrywa bardzo ważną rolę.
Projekt/Project: Filip Domagała
Rok/Date: 2016
Kategoria/Category: wnętrza prywatne